Ten post miał się pojawić już 6 grudnia, ale sprawy techniczne mi na to nie pozwoliły.
Dziś opowiem Wam o tym jak rękodzieło bierze górę nad - nie zawaham się użyć tego sformułowania
wielkimi koncernami :-)
Otóż jakiś czas temu zamówiłam u Gosi
upominki dla mojego Syna na mikołajki.
Miały to być oczywiście jego ulubione ptaki.
Gosia wspaniale wywiązała się z zamówienia i zobaczcie jakie cuda wykonała.
Nie były to jedyne prezenty jakie otrzymał.
Pojawiły się ulubione książki, na które bardzo czekał i LEGO.
Radość z mikołajowych odwiedzin była ogromna,
ale to stwierdzenie na koniec,
że te ptaki to najwspanialszy i najfajniejszy prezent jaki dostał,
powaliła.
To chyba dla Gosi najlepszy komplement, nie uważacie?
Jeszcze raz Ci dziękuję.
Bardzo mnie to cieszy,że rękodzieło wraca do łask.
I tym optymistycznym akcentem kończę.
Do miłego
Zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Moje dzieciaki też najbardziej ucieszyły się z zabawek hand made które dostały w worku! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne są!!!
OdpowiedzUsuńno wcale się Dzieciaczkom nie dziwię :))!! Gosia robi cudeńka:))pozdrawiam i miłego dnia :))
OdpowiedzUsuńno brawo fajnie jak dziecko docenia rekodzieło :)
OdpowiedzUsuńWoww :)) w tych czasach wygrać z klockami lego to jest wyczyn i mówię całkiem serio - bardzo miłe uczucie - DZIĘKUJĘ :))
OdpowiedzUsuń