...czyli rzecz niezbędna w każdym domu.
Powinny w niej się znaleźć podstawowe środki do pierwszej pomocy,
w razie przeziębienia, bólu gardła, skaleczenia ... itd.
Postanowiłam trochę moją podrasować.
Oto efekt.
A tak wyglądała przed.
Wykorzystałam skrzyneczkę już sama nie wiem od czego.
Ale była taka fajniutka, surowiutka, że przystąpiłam do dzieła.
A tak wygląda już na swoim miejscu czyli w szafce.
A Wasze apteczki jakie są?
*
Kiedy ja pracuję nasze zwierze jest bardzo znudzone :-)
To tyle.
Pa,pa.
Bardzo mi się podoba pomysł na takie właśnie przechowywanie leków! Teraz sięganie po nie to sama przyjemność :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne retro i dobrze przetarte:) koronka super zakrywa to co trzeba :)
To fakt.
UsuńPozdrowionka
doprawdy znudzone zwierze :) Apteczka ladniutka, lepiej jednak zeby jej zawartosc nie byla az nazbyt potrzebna :) Moja rozmiarami jest nieco wieksza i jest nia rzezbiona wiszaca szafeczka po moich dziadkach. Zrobiona przez dziadzia wieki temu (starsza ode mnie) wiele lat sluzyla babci jako apteczka. Po jej smierci przeszla w moje rece :) Nie tykam jej nawet :) To chyba jedyny staroc o ktorego przerobce nawet nie mysle :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, trzeba dbać o takie cudo.
UsuńBardzo bardzo fajna metamorfoza! Świetny efekt postarzenia - jestem pod dużym wrażeneim. Pięknie to zrobiłaś :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńApteczka kapitalna - sama sie zbieram od roku, zeby zrobic swoja i ciagle lezy i czeka. Najbardziej podobaja mi sie przecierki - to metoda suchego pedza + biala farba czy do tego jeszcze pasta magic touch? pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej pasty :-(
UsuńUżyłam metody suchego pędzla i wosku.
Łączę ostatnio wszystko z wszystkim :-)
Przecudowne stworzenie, ja mogę się z nim bawić i tulić, kiedy Ty pracujesz nad takimi świetnymi apteczkami.
OdpowiedzUsuń