Witajcie Kochani!
Pogoda nas nie rozpieszcza w tym tygodniu.
Ja to mogę sobie tylko ponarzekać, że ciągle pada...
ale są miejsca gdzie ludzie przeżywają prawdziwe dramaty,
które niejednokrotnie nie mieszczą nam się w głowach.
Tak sobie myślę, że to tak pada przez tych wszystkich, którzy tak narzekali na upały.
Ale co tam.
Przygotowałam na rozweselenie "słodki" babski komplecik dla bliskiej mi osoby.
Taki typowo wiosenno - letni.
Składa się on z notesu kuchennego i pudełka na nie wiadomo co.
Już od dłuższego czasu zbierałam się by sobie wykonać taki notes,
ale póki co nie udało się jeszcze.
Motyw i materiał jest, wena tyż ino czasu brak.
Za to znalazłam czas by wykonać na prezent ten oto prototyp.
Notes wykonany jest na desce, zakupionej ostatnio na jarmarku świętojańskim :-)
Spodnia część wieka przyjęła transfer tygodniowy...
Ze względu na to, że pudełko w środku pozostawiłam surowe,
spód wyłożyłam zielonym filcem.
Przez to zrobiło się miło i przytulnie :-)
Jak widać na poniższym obrazku,
dołączyłam też ołóweczek do zapisków,
owinięty tym samym motywem.
Muszę dodać, że bardzo przyjemnie robiło mi się ten komplecik.
Pozdrawiam różano...
Komplecik fantastyczny ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny... super!
OdpowiedzUsuńTeż tęsknię za słońcem i jestem zła na tych, którzy narzekali. :( Różany komplecik cudowny!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny komplet, już sama deseczka będzie milo w kuchni wyglądać, a w komplecie z pudełkiem to dopiero :)
OdpowiedzUsuńświetne i ten turkusowy kolorek
OdpowiedzUsuńO jejusiu... Podbiłaś moje serce, przepadłam z kretesem!
OdpowiedzUsuń