Zrobiłam Synkowi koszulkę.
Z flagą.
Geneza jest taka.
Tatuś kupił sobie koszulkę znanej marki.
(Piszę o tym bo nie jest to żaden mój wymysł,
choć nie skopiowałam tamtej,
jednak wykonanie jest w 100% moje :-)
No i Syncio zapragnął też taką.
Ma co prawda kilka koszulek z flagą, ale...
...dziecięcych nie było...
- matka zabrała się do pracy.
Zbierałam się trochę aż się pozbierałam i powstało takie cudo.
I wiecie co?
Jestem z niej zadowolona, a i zabawa była przednia :-)
Pozdrawiam
M.
Masz prawo być zadowoloną, bo świetnie Ci wyszła. :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo designersko :)
UsuńDzięki wielkie
UsuńNo, no efekt imponujący i w końcu to koszulka "Made by Mama" :)
OdpowiedzUsuń