Recykling pełną parą, czyli materiały odzyskane,
ale i ulubione.
Uwielbiam jutę, jajka zresztą tyż :-)
... i oto efekt
Często zapominałam, że skorupki są takie delikatne
i przy pracy wiele potrzaskałam :-(
Taka jest moja propozycja świąteczna.
Wkradła się już na dobre wiosna do domu.
Jeszcze tylko jeden dzień
Zapraszam.
Pozdrawiam
Zaskakujący wianek:) jeszcze takiego pomysłu nie widziałam. Całkiem ciekawie się prezentuje. A wiosnę również znoszę do domu:)))
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł z tymi skorupkami, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy :)
OdpowiedzUsuńTakiego wianka to jeszcze nie widziałam:) Rewelacja!
OdpowiedzUsuńzaskakujące i interesujące zestawienie - bardzo mi się podoba :)) pozdrawiam wiosennie Madziu:)
OdpowiedzUsuńwianek jest bardzo fajny przez to, że jest taki naturalny, robiłam podobny, ale do skorupek jaj dałam sianko i efekt był niezły :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej czaderski wianek jaki widziałam! ;D
OdpowiedzUsuńTakiego wianka to ja jeszcze nie widziałam, fajny!
OdpowiedzUsuń