Pochłonęło mnie coś nowego
Bobbiny.
Bobbiny można robić na szydełku, na drutach,
a nawet wyplatać palcami.
Jest to produkt recyklingowy,nigdy nie wiadomo ile supełków
znajdziemy w środku.
Niesamowita sprawa.
Pochłania bez reszty.
Wychodzi fajnie i szybko.
Z racji tego, że do tej pory nie szydełkowałam
wybrałam na początek coś prostego,
a mianowicie dywanik do łazienki.
Jestem samoukiem, wiele musiałam podejrzeć w internecie.
I jak na ten pierwszy raz myślę, że wyszedł całkiem całkiem.
Jest taki grubaśny i miękki.
A Wam jak się podoba?
Tu już we właściwym miejscu.
Zdradzę Wam, że kupiłam już kolejny motek :-)
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i przypominam o moim
Piękny dywanik wyszedł:) Gdzie taką bobbinę można nabyć i ile potrzeba na taki dywanik?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super dywanik!!!
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się co znaczy tytuł, a tu proszę, jaki piękny dywanik uplotłaś!
OdpowiedzUsuńCzekam na następne, bo to bardzo ciekawe co piszesz. :)
Świetny, sama mam chęć.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa! Też jestem ciekawa, gdzież to można nabyć? Dywanik bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Swietnie wyszedl dywanik!! Ja tez chce sprobowac bo marzy mi sie dywanik dla dzieciakow!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i buziakujemy! :)
extra!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny. Jak na pierwszy raz, bombowy! Szynszyla... słodziutka :)
OdpowiedzUsuń