Nadeszła pora by wykonać wreszcie coś dla siebie :-)
Czas na młynek!
Ostatnio przywiozłam od mamy taki jeden stary,
od dawna już nie używany, można zaryzykować stwierdzenie
-nikomu już nie potrzebny.
Stał i kurzył się.
Rozochocona przywracaniem do życia różnych przedmiotów
-przygarnęłam go.
Farba, a w zasadzie lakier poważnie zaczął odchodzić.
Jaki miał być?
Pasujący do mojej kuchni (czyli w kolorach : wanilia z mleczną czekoladą ),
Pasujący do kilku już wykonanych elementów, np.:
zobacz TUTAJ
albo TUTAJ .
I bardzo chciałam by był choć trochę w stylu shabby chic.
Czy mi się to udało?
Na koniec zrobiłam transfer najprościej jak można.
Potrzebowałam grafikę z napisem "Kawa" znalazłam ją TUTAJ ,
zmniejszyłam
i tak znalazła się na młynku.
Brakowało mi trochę czasu na wykonanie jakiegoś własnego napisu, a szkoda.
Może następnym razem :-)
Teraz nowy stary - młynek stanął na widoku w niedalekim sąsiedztwie podobnych przedmiotów.
Mam jeszcze jeden trochę inny,
może kiedyś zdecyduję się go przerobić.
Pozdrawiam
Metamorfoza wyszla Ci super! Teraz mlynek wyglada jak z jakiegos drogiego sklepu
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńPięknie wyszło:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wyszedł wspaniale!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowita jesteś! Młynek wygląda teraz super! U mojej mamy jest stary młynek, ale ciągle w użytku :-(
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza :)) Stary nowy młynek wygląda przecudnie :))
OdpowiedzUsuńO jasny titek!!!!! (tak mówi mój pięciolatek, hi...hi....) Przecudnie Ci to wyszło - jestes mistrzynią!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wyszło.Normalnie rarytasik .
OdpowiedzUsuńbardzo klimatyczny !
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie :) Bardzo podobają mi się tego typu rzeczy.
OdpowiedzUsuńsuper! ja ostatnio gdzieś natknęłam się na taki młynek wstylu kubańskim i zastanawiam się czy sobie takiego nie zmalować:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam w rękach taki właśnie niepotrzebny młynek z dawnych lat.
Kiedyś częściej chyba mieliło się kawę, ten wspomniany rodzice odłożyli do piwnicy.
Teraz taki młynek jako ozdoba może służyć :)
Swietna odnowa!
A ja nie tak dawno wydałam starodawny młynek... Ale nie żałuję, bowiem poszedł do przyjaciół znajdując swoje miejsce wśród innych starociowych młynków :) Chyba rzeczywiście czas nauczyć się deku... ;)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita - twój młynek jest rarytasikiem- brawo za udaną metamorfozę:)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten młynek. Ma swój urok.
OdpowiedzUsuń