Witam serdecznie - poniedziałkowo.
Mam nadzieję, że mieliście udany weekend, mimo braku pogody.
Mam Wam dziś do pokazania komplet, który wykonałam dla pewnej rodzinki.
Podkładki na stół i obrączki do serwetek mają rozweselić im posiłki w te ponure dni
i nie tylko :-)
Właśnie przed chwilą otrzymałam sms-a o takiej treści:
"JA KOBIETA:
Nie czytam żadnych instrukcji.
Wciskam guziki, aż zadziała.
Nie jestem rozkapryszona, tylko "emocjonalnie elastyczna"!
Najpiękniejsze słowa świata: "idę na zakupy"
Nie mam żadnych dziwactw!
To są "special effects"!
Kobiety powinny wyglądać jak kobiety,
a nie wytapetowane kości!
Przebaczyć i zapomnieć?
Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera!
My kobiety jesteśmy aniołami,
a gdy nam się przytnie skrzydła,
lecimy dalej na miotle!
To nie jest żaden tłuszcz, to erotyczna powierzchnia użytkowa!
Gdy Bóg stworzył mężczyznę obiecał,
że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu...
a potem uczynił ziemię okrągłą!!!
Na moim nagrobku niech będzie napis:
"Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży".
Tak tak ... my kobiety jesteśmy bowiem jedyne w swoim rodzaju...
Prześlij tę wiadomość do fajnych dziewczyn,
a wtedy...
jak zwykle ...
nic się nie wydarzy...
ale przynajmniej je rozbawisz ..."
Zatem wysyłam to Wam :-)
Pozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia.